W najbliższy piątek otwiera się wietnamski film „Pięć dni w Sajgonie” który triumfował na wielu festiwalach i był chwalony przez wyspecjalizowanych krytyków, ale w Hiszpanii nikt go nie zobaczy, ponieważ nie był promowany, a ponadto nie ma zwiastuna filmu, nawet z hiszpańskimi napisami.
Film opowiada nam kilka krzyżujących się historii: historię stewardesy zakochanej w pilotce, która nie czuje do niej tego samego; dziewczynę, która prawie w niewoli pracuje w wieku 10 lat w fabryce bambusa, więc postanawia uciec do miasta i młodego człowieka, który jest opiekunem zoo, który utrzymuje lepszą komunikację ze zwierzętami, którymi się opiekuje, niż z ludźmi.
Pięć dni w Sajgonie Został wyreżyserowany przez Stephane'a Gaugera i prawie dwa lata zajęło nam dotarcie do naszych kin, ponieważ jest to produkcja z 2007 roku.