Nowy film ciekawego i innego reżysera Álexa Proyasa (ja robot), Sygnały przyszłości, uważam, że to bardzo dobry i zabawny film science fiction.
Sygnały przyszłości oferuje bardzo ciekawy scenariusz, który przenosi głównego bohatera filmu, Nicolasa Cage'a, z bycia agnostykiem i przekonania, że wszystko w tym życiu powstaje z przypadku, by stać się jego przeciwieństwem.
Fabuła wciąga od początku do końca, a efekty wizualne służą opowieści, nie są jej główną częścią, jak w filmie takim jak Transformers i tego typu.
Nie mogę ci zbyt wiele napisać o tej historii, bo na tym polega sukces filmu, po prostu każę go obejrzeć, bo cię nie zawiedzie.
Sygnały przyszłościW ciągu czterech tygodni, które pojawiły się w kinach w USA, zebrał 70 milionów dolarów, co czyni go sukcesem, bo to produkcja tylko około 45 milionów dolarów.
W Hiszpanii zadebiutował w zeszłym tygodniu na 2. miejscu najchętniej oglądanych i z pewnością osiągnie 5 milionów euro pod koniec swojej komercyjnej kariery.