Wywiad z gitarzystą Tonym Iommi

Tony

W zeszłym tygodniu młodzieżowy dodatek do gazety Clarín opublikował wywiad z legendarnym brutalnym człowiekiem Tonym Iommi, to była fundamentalna część wielkiego Black Sabbath.

Prawda jest taka, że ​​dzisiaj oryginalny skład Black Sabbath z Dio na wokalu powraca pod nazwą Heaven and Hell, a 7 maja wystąpi na koncercie w Luna Park w Buenos Aires. Pablo Raimondi zdołał spotkać się z Iommim i porozmawiać o dawnych czasach, o zmianie, jaką w tamtych latach zapoczątkowała jego muzyka, i jak wypadek, który spowodował, że stracił pierwszy staw palców, nie przeszkodził mu w graniu lub kontynuowaniu tworzenia dźwięków.

Słowa iomi, następnie:

W jaki sposób osiągnęli szczególne brzmienie Black Sabbath iw jakim stopniu wpłynął na to twój wypadek?
Do wypadku doszło w hucie, w której pracował. Maszyna odcięła pierwszą falangę palca środkowego i serdecznego mojej prawej ręki. W szpitalu powiedzieli mi, że już nigdy nie będę mógł grać. Był zdruzgotany, ale nie zamierzał tego zaakceptować. Zrobiłem kilka plastikowych protez, aby nadrobić braki i skleiłem je, rozluźniając napięcie na strunach i tym samym tworząc inny sposób grania, nowy dźwięk.
Dlaczego umieściłeś Heaven and Hell na swoim pierwszym albumie z Sabbath?
Nazwaliśmy go tak, aby nie było śladu Black Sabbath, ludzie będą wiedzieć, kim jesteśmy, mam nadzieję. Przedstawiając się jako BS, musielibyśmy grać stary materiał i robimy to już od wielu lat (odnosząc się do spotkania pierwotnej czwórki w latach 1997-2006). Dobrze było robić wszystko, czego nie robiliśmy od lat 90.
- Czy są dziś zespoły tak wpływowe jak Black Sabbbath w swoim czasie? Jakich grup słuchasz?
-Myślę, że Metallica wpływa na ludzi. Nie słucham wielu nowych zespołów (myślę)…. Nocne Życzenie!
-Muzyka gotycka?
-Poszedłem do niego z żoną i córką, która je lubi, nigdy ich nie słyszałem. Podobał mi się dźwięk, który wydają. Szczerze mówiąc, miło było usłyszeć coś innego.
-Jaka jest różnica między współpracą z Ozzym a Dio?
- Wręcz przeciwnie, Dio jest bardziej jak obecny wokalista, bardziej profesjonalny. Ozzy jest bardzo dobry, jest prawie aktorem, artystą estradowym. Ozzy zwykle nadąża za refrenami.
- Czy są szanse, że znów spotkasz się z Ozzym?
-Tak. Nie zerwaliśmy, po prostu daliśmy sobie czas. Nadal rozmawiam z Ozzym. Do grudnia będziemy bardzo zajęci, może być innym razem.

źródło: Klaryn


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.