Jak już przewidzieliśmy w tej właśnie przestrzeni, Tintin, młody i odważny reporter stworzony przez belgijską Herge, będzie również miał swoją adaptację na duży ekran, z ręki dwóch potworów takich jak Steven Spielberg i Peter Jackson.
Obecnie Spielberg planuje sfilmować pierwsze ujęcia z wykorzystaniem technik przechwytywania ruchu, coś, co będzie wymagało więcej niż miesiąca pracy. Pod koniec tego etapu to, co zostanie wyprodukowane, przejdzie w ręce Jackson, który będzie pracował nad edycją efektów specjalnych przez następne 18 miesięcy.
Pomimo wyraźnego entuzjazmu, jaki wzbudziła ta transpozycja do kina, dopiero się okaże, jak amerykańska publiczność odbierze przygody TintinJak Twórczość Hergé niełatwo przeniknęła do Ameryki Północnej i jest daleka od bycia popularnym komiksem.
Za efekty specjalne odpowiedzialna będzie firma Weta, której właścicielem jest producent filmu Peter Jackson. El Rzecznik Spielberga Marvin Levy, zapewnił, że cała technologia, która zostanie udostępniona „Nie da się nawet opisać”i producentka Kathleen Kennedy, również zaangażowany, wyjaśnił ogromne oczekiwania, które są w tym przedstawione Współpraca Spielberg-Jackson: „Oboje są niesamowitymi współpracownikami, nawet lepszymi niż Steven i George Lucas”.
Stąd czekamy na premierę Tintini życzymy wszelkich możliwych sukcesów, sukcesów, które umożliwią drugą i trzecią część przygód Tintin.