O mój! Dawno go nie widziałem film tak zły jak "Pancerny", jeden z najgorszych filmów ubiegłego roku. Nie wspominając o tak dobrej obsadzie, kompletnie zmarnowanej z Columbus Short, Mattem Dillonem, Laurence Fishburne, Jeanem Reno i Skeetem Ulrichem.
Historia film «Pancerni» nie ma dokąd go zabierać: grupa pracowników ochrony, którzy zajmują się transportem pieniędzy z banków opancerzonymi ciężarówkami, decyduje - nie wiedzą dlaczego, mają żyć wygodnie, bo nie mają problemów z pieniędzmi - ukraść je dnia, w którym załadują na nie 42 miliony dolarów.
Najbardziej nielogiczne jest to, że decydują się na sprowadzenie nowego kolegi, który pracuje z nimi dopiero od kilku dni.
Jak możesz sobie wyobrazić, plan się nie udaje, gdy bezdomny widzi, jak przenoszą pieniądze po opuszczonej fabryce i zostaje zastrzelony przez jednego z członków grupy. Po tym morderstwie nowy człowiek zamyka się w jednym z samochodów pancernych, żałując swojego występku, a kiedy jedyne, czego chce, to ratować życie, robi dokładnie to, że wszyscy stopniowo umierają, po bezsensownym skrypt.
Lo gorsza jest postać Milo Ventimiglia że każdego dnia bardziej przypomina mi Sylvester Stallone jako młody człowiek. W filmie jest przybity do postaci Stallone w Cop Land.
Zresztą wcale tego nie polecam.
Kino Aktualności Uwaga: 2