Paula Ortiz przybliża nas do uniwersum Lorki filmem „Panna młoda”, adaptacją „Blood Wedding”.
Nie udając zbyt wiele, film stał się jedną z sensacji kina narodowego tego roku i in jeden z wielkich faworytów Goya Awards kolejnej edycji.
I chodzi o to, że film tylko stara się być wielki hołdi faktycznie się to udaje, do jednego z najważniejszych autorów w naszym kraju I robi to z bardzo hiszpańskim filmem, mimo że kręcono go częściowo poza naszym krajem. „Oblubienica” została nakręcona w Los Monegros w Saragossie oraz w tureckiej Capadoccia.
„Panna młoda” udaje nam się opowiedzieć historia najbardziej międzynarodowych, oparty na dwóch uniwersalnych tematach, takich jak pasja i śmierć, i zrób to z odrobina najbardziej hiszpańskiego dzięki wersom samego Lorki. Ale właśnie wierność adaptacji i formalność filmu w niektórych momentach działa przeciwko niemu, zwłaszcza w końcowej części.
Spektakularne występy, które tak, zwłaszcza te dwóch bohaterów, Inma Cuesta jako panna młoda y Luisa Gavasa jako matka pana młodego, dwie aktorki, które z pewnością zobaczymy nominowane do nagrody Goya w tym roku.
Ocena: 7/10