Najlepsze z sequeli, które widziałem w animacji dla dzieci (i nie tak bardzo) do dziś. Żadnych niskich ciosów, żadnych melodramatycznych piosenek, czysta zieleń, czysto ogr, czysto Shrek.
A dla wszystkich miłośników tego wielkiego wilkołaka i jego rodziny, takich jak ja, zapowiedź, która nadchodzi po naszej myśli Shrek 4. Jego premiera zapowiadana jest na 2010. Tak więc dzisiaj, jako że rok 2008 właśnie się kończy, możemy być pewni, że artyści dopiero rozpoczynają produkcję filmu.
Wiadomo o filmie, że będzie o tym, jak Fiona i Shrek wraz z Burro dostosują się do ojcostwa osiągniętego w trzecim z już wydanych filmów. Mając jednocześnie do czynienia z nowymi niebezpieczeństwami i nowymi złoczyńcami.
Obsada będzie taka sama jak w poprzednich Filmach, z Cameron Diaz, Eddie Murphy, Mike Myers i Antonio Banderas. Wyreżyserowany tym razem przez Mike Mitchell, ze scenariuszem Tima Sullivana i Josha Klausnera.
Jedną z wersji, które krążą po sieci, jest to Tom Cruise dołączy do obsady głosowej filmu, grając jednego z czarnych charakterów, którzy w jakiś ekstrawagancki sposób przeciwstawią się Shrekowi i jego przyjaciołom.
Na razie nie wiadomo nic więcej o cudownej sadze, poza wstępną datą premiery: 21 maja 2010. Pozostaje tylko czekać z niecierpliwością i rosnącą zielenią na przybycie naszego ukochanego wilkołaka.