Rossa Halfina, znany fotograf związany ze światem muzyki, opublikował na swojej osobistej stronie:
"Zjadłem śniadanie z Paulem Stanleyem. Powiedział mi, że jest bardzo prawdopodobne, że nagrają nowy album, za którego produkcję będzie odpowiadał. Byłby to album, który przywróciłby to brzmienie z lat 70-tych… oczywiście, gdyby Paul mógł na chwilę przestać malować, czemu jest teraz całkowicie oddany.".
Ta reklama jest czymś, co kontrasty ogromnie z deklaracjami, które składali w połowie roku tak dużo Paul Stanley jako Gene Simmons:
"Nie planujemy nagrać nowego albumu. Powodem jest to, że fani każdego klasycznego zespołu koncertowego tak naprawdę nie chcą słyszeć nowego materiału. Chodzą na koncerty do tych samych starych piosenek".
Kto idzie zobaczyć Stonesów, aby usłyszeć ich nową piosenkę? Po co iść na koncert McCartney lub The Who? Kto wydaje pieniądze na klasyczny koncert zespołu tylko po to, by usłyszeć nowy materiał?".
Więc… czy naprawdę będzie nowa praca w Kiss w 2009 roku?
Przez | Music Radar