Rzrobić z Clash of the Titans, wyreżyserowany przez Louisa Leterriera, z Samem Worthingtonem w roli Perseusza; Liam Neeson, który gra Zeusa; Ralph Fiennes, który wciela się w Hadesa, wciąż wywołuje we mnie złe wibracje, jeśli chodzi o CGI.
Jednak z Avatarem to samo przydarzyło mi się ze zwiastunami w Internecie, gdzie CGI dużo mi śpiewało, a potem film był naprawdę dobrze zrobiony.
Zresztą wątpliwości pozbędziemy się 21 marca, czyli w dniu premiery filmu Clash of the Titans.
PS Przypominam, że ukaże się też w 3D.