W tym tygodniu otwiera się amerykański remake najnowszego hiszpańskiego horroru, Kwarantanna, czyli nic innego jak REC autorstwa Jaume Balagueró i Paco Plaza.
Ten zmasowany atak Amerykanów na przeróbki zagranicznych filmów, wykorzystując ich globalny monopol, wydaje mi się całkowicie nielegalny. Podobnie jak w Ameryce, całe zagraniczne kino wydawane jest w oryginalnej wersji z napisami, bardzo niewiele osób je ogląda, a potem Amerykanie biorą najlepsze filmy z reszty świata i robią remake w swoim stylu, co 99% czasu jest gorszy niż oryginał. Przypominam ci remake Open Your Eyes od Aménabara, który go nazwał Waniliowe niebo, kompletne fiasko i wyszedł Tom Cruise.
Zresztą nie bądź głupi i nie idź zobaczyć Kwarantanna (kwarantanna) bo jeśli nie zobaczysz ponownie REC ale w wersji amerykańskiej bo dosłownie skopiowali sceny.
Wychodzę z przyczepy, żebyście widzieli, że nie kłamię.