Nowa praca grupy norweskiej Kapcie koktajlowe uderzaj mocno. Twój profil na na facebooku wkrótce przewyższy 60.000 XNUMX wizyt.
Kapcie koktajlowe.
Masakra w dniu Św. Walentego to tytuł nowej płyty tego norweskiego kwintetu żeńskiego. Królowa rakiet (gitara i głos), Wiewiórka (gitara), Bella Donna (bateria), Pożar skromności (organy i głos), Trzcina cukrowa (bas), to nazwy tego kwintetu Osło.
Założyli jako zespół w Oslo w 2001 roku, swoją muzyczną podróż rozpoczęli jako Barbarelle, ale odejście ich wokalisty spowodowało, że zmienili swoje imię, nazywając siebie Kapcie koktajlowe. Zadebiutowali albumem Mastermind, pod czujnym okiem Steve VanZandt (Zespół E-Street), którzy dostrzegli w nich imponujący potencjał. Tak bardzo, że w końcu zakończył produkcję nowego albumu i pisanie utworu tytułowego.
Jego muzyka może brzmieć dla nas jak wiele rzeczy: „Ramones siódmego, ABBA od lat 80-tych nawet do Hodowcy w latach 90-tych, ale konstrukcja ich pieśni odpowiada być może archetypom większym niż 50 lub 60, krótkimi piosenkami, dobrze skonstruowanymi, chóralnie podobnymi do tych wspaniałych głosów Szangri-las, choć z tonacją i barwą głosu Królowa rakiet w tym przypadku, że wyjmuje z gardła melizmaty, które można przypisać śpiewakom już ustanowionym jako Chrissie Hynde de The Pretenderslub to samo Debbie Harris de Blondie.
Doskonała praca tych 5 norweskich wojowników z rockn'roll Europejska awangarda... ale dość słów i zobaczmy je w akcji...Pozdrawiam!