Jedna z wapna i jedna z piasku w ósmym dniu oficjalnej sekcji Festiwal Filmowy w Cannes.
Z jednej strony Jean-Luc Godard nadal zaskakuje iw jaki sposób spektakularny odbiór swojego nowego filmu «Pożegnaj się z językiem".
Nowe dzieło jednego z prekursorów Nouvelle Vague jest jak na razie najwyżej ocenione w konkursie i jest nim to, że pięć dekad po francuskiej rewolucji kinematograficznej Jean-Luc Godard nie stracił zdolności zaskakiwania.
Dobry odbiór tego filmu na Festiwalu Filmowym w Cannes kontrastuje z klęską Michela Hazanaviciusa, który zaprezentował swoje nowe dzieło «Szukaj«. Po raz pierwszy zrobił, odkąd zgarnął Oscary w 2012 roku prawdziwym „Artystą”.
Nowe dzieło Francuzów wzbudziło wielkie oczekiwanie. "The Search" znalazła się na celowniku międzynarodowych krytyków, którzy nie zawahali się postawić jej w najmniejszym stopniu oskarżenia.
Tak jak „Adieu au langage” jest obecnie najlepiej oceniane w Cannes, nowe dzieło autorstwa Michel Hazanavicius jest najgorszy. Wydaje się, że dzięki temu wszyscy zapomnieli o wielkim nonsensie Atoma Egoyana i jego filmu w konkursie „Więzień”, drugiego filmu w konkursie, który nie uzyskał aprobaty krytyków.