W ciągu ostatniego tygodnia wśród organizatorów tournée powstało wielkie poruszenie Arcade Fire w Stanach Zjednoczonych, kiedy odkrył, że papierowa maska wielkogłowego Richy'ego Reeda (gitarzysty grupy) została skradziona podczas pokazu, który odbył się w ostatni wtorek (18) w mieście Bridgeport, w stanie Connecticut (USA). Odkąd wydali pierwszy teledysk do swojego nowego albumu, reflektor, kanadyjska grupa wykonała swoje spektakle, używając gigantycznych głów z papier-mâché jako niemal symbolu ostatniego etapu opartego na pseudonimie grupy „The Reflektor”.
Zespół wydał w ostatnich dniach oświadczenie, w którym zapewnia, że posiada zdjęcia z napadu, a także wizerunki złodzieja, który ukradł głowę w momencie napadu, a przed zgłoszeniem go na policję, wolą domagać się jego zwrotu.
„Maska bobblehead Richy'ego została skradziona z naszego programu Bridgeport, CT. Ta maska to wyjątkowy kawałek, ponieważ jest to istotny element naszych występów na żywo. Mamy zdjęcia kradzieży, ale przed wniesieniem oskarżenia wolelibyśmy, aby osoba, która je ukradła, skontaktowała się z nami w sprawie zwrotu. Uważamy, że to wszystko jest niewinną pomyłką, zamierzając opuścić scenę z oddaniem swojej przerośniętej papier-mache głowy Richardowi Parry'emu. Prosimy o kontakt pod adresem info@quest-management.com w celu uzyskania wszelkich informacji w tej sprawie.”