Wszystko wskazywało na to, że był to zespół hakerów z Korei Północnej, ale w końcu wiadomo już, kto odpowiada, w tym przypadku, osoba odpowiedzialna za wyciek prywatnych danych Zdjęcia Sony.
Chodzi o byłego pracownika, który niedawno został zwolniony z firmy i któremu pomogły co najmniej cztery inne osoby, z których część nadal pracuje w tym słynnym studiu filmowym.
Mówi się, że od miesięcy miał doskonale opracowany plan i chciał wykorzystać sytuację stworzoną przez Koreę Północną do wykonania swojego ruchu.
Opowieść nabiera prawdziwego filmu szpiegowskiego, bo kiedy to wszystko się wydarzyło, FBI oskarżyło azjatycki kraj, co miałoby służyć jako uzasadnienie i możliwość wykonywania prac szpiegowskich.
Chociaż nie jest to oficjalnie potwierdzone, działania przeprowadzone przez FBI zakończyły spadek dostępu do Internetu w kraju azjatyckim, coś, czego do tej pory nie widziano, a wielu ekspertów określiło to jako zmasowany atak ze strony Stanów. największy w historii. Jestem pewien, że niedługo zobaczymy, jak ta historia zamieni się w film.
Więcej informacji - Sony bada sposób, w jaki projektuje się Wywiad