Tom Cruise pojawi się w kolejnym filmie przebojowego komika Bena Stillera, Tropic Thunder. W nim aktor Zrobi krótkie epizody, w których tchnie życie szefowi studia filmowego, dla którego kręcony jest film wojenny, w którym składa się grupa aktorów komediowych, którzy występują w filmie i którzy oprócz Stillera Jacka Blacka i Roberta Downeya Jr. Występ, który nie będzie wymagał dużego wysiłku dla hollywoodzkiej supergwiazdy, nie tylko ze względu na krótką rolę, ale dlatego, że w rzeczywistości Cruise jest współwłaścicielem studia filmowego, wskrzeszonego United Artyści.
Plotka mówi, że Cruise chętnie zaakceptował tę scenę, nie tylko z powodu zawodowego kolegi ze Stillerem i jego zespołem, ale także dlatego, że jego postać będzie miała parodię, która może nawet przypominać reżyserowi Paramount, Summer Redstone. Postać, do której aktor nie ma zbytniego uczucia, po tym, jak w przeszłości Redstone ogłosił mediom, że Paramount rozwiązał umowę z Cruisem, ponieważ „jego osobiste zachowanie” nie było „do zaakceptowania” w studiach.
Co ciekawe, zgodnie z informacjami opublikowanymi przez „Hollywood Reporter”, szef studia, w którym Cruise zagra w filmie Stillera, będzie charakteryzował się despotycznym zachowaniem i chorą obsesją sprawdzania, czy jego aktorzy są doskonale przygotowani do odgrywania swoich ról.
Tropic Thunder będzie czwartym filmem Stillera za kulisami, opowiadającym o przygodach grupy aktorów komediowych, którzy biorą udział w wojennej megaprodukcji i którzy, ciekawostka losu, podróżując na zdjęcia, zostają uwięzieni w prawdziwej wojnie. Film ma se będzie premiera 11 lipca przyszłego roku, ale do Hiszpanii przybędzie dwa tygodnie później, 25 lipca.