Solista Kanadyjczyk Michael Bublé, wielokrotnie w porównaniu do wielkiego Franka Sinatrze, właśnie zajęło kilka dni temu a album rejestrujący występ, który dał w Madison Square Garden w Nowym Jorku, w grudniu ubiegłego roku.
Tytuł albumu nosi nazwę «Michael Bublé zna Madison Square Garden » a oprócz wspomnianego recitalu zawiera dwie niepublikowane utwory, „Gwiezdny pył” i „Jesteś nikim, dopóki ktoś cię nie pokocha”, co dodaje do godzinny film czas trwania jego występu na słynnym nowojorskim stadionie.
O koncercie, który sam uznaje za przed i po w swojej karierze, Bublé deklarował: „Pamiętam, jak byłem przerażony, kiedy schodziłem po tych schodach i mówiłem sobie, że to twój czas, lepiej, żeby było dobrze”.. Podkreślił również znaczenie bycia "Jeden z tych ludzi, którzy mają szczęście podtrzymywać muzykę przy życiu", dodając, że ma "osobista odpowiedzialność" być autentycznym, „Nowoczesny, królewski i świeży”.
Laureat Grammy i kilku innych wyróżnień, został zdefiniowany jako „33-letni Kanadyjczyk, który dorastał na łodzi rybackiej swojego ojca, uwielbia grać w hokeja i, szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, żeby był poważny”.
źródło: Muzyka Yahoo