Organizatorzy Londyn 2012 skontaktowali się z przedstawicielem brytyjskiej grupy The Who zapytać, czy bateria zniknęła Keith Moon, który zmarł 34 lata temu, mógł zagrać na ceremonii zamknięcia igrzysk tego lata, podały różne brytyjskie media.
O organizację imprezy olimpijskiej, która rozpocznie się w stolicy Wielkiej Brytanii 27 lipca i potrwa do 12 sierpnia, skontaktował się manager legendarnego angielskiego zespołu rockowego, Bill Kerbishley, aby poprosić o usługi Moon.
Perkusista zmarł 7 września 1978 roku w wieku 32 lat z powodu przypadkowego przedawkowania tabletek. Curbishley wyjaśnił w oświadczeniu dla brytyjskiej gazety niedzielnej „The Times”, że inne media w Wielkiej Brytanii donoszą dziś, że odpowiedziały pocztą elektroniczną na petycję Londyn 2012.
„Wyjaśniłem im, że Keith mieszka teraz w krematorium Golders Green, po wypełnieniu zwrotki Who, która mówi: „Mam nadzieję, że umrę, zanim się zestarzeję” – wyjaśnił przedstawiciel grupy, założonej w 1964 roku. do komitetu organizacyjnego olimpiadaCurbishley również zażartował: „Jeśli mają okrągły stół, kilka szklanek i kilka świec, moglibyśmy się z nim skontaktować” – powiedział.
Według tych informacji, Londyn 2012 chciał, aby nieszczęsny muzyk wziął udział w „Symfonii rocka”, celebracji brytyjska popkultura które będzie częścią ceremonii zamknięcia wydarzenia 12 sierpnia.
W styczniu 2011 r. brytyjski magazyn „Q” nazwał Moon the najlepszy perkusista w historii, ponieważ zmieniło to rolę perkusistów jako zwykłych porównań grup muzycznych.
Źródło - Informacja
Więcej informacji - Pete Townshend: „przyszłość grupy jest niepewna”