Po długich negocjacjach, w których jedna ze stron nie była do końca przekonana do zrobienia remake'u, wreszcie producent Neal Moritz i Columbia Pictures doszli do porozumienia, aby klasyczne sci-fi Total Recall doczekało się swojej nowoczesnej wersji.
Na razie wszystko jest w pieluchach, ale zaangażowane studia wynajęły usługi Kurt Wimmer (Ultrafiolet, Równowaga), oferuje nasz konfigurator napisze remake z filmu z 1990 roku z Arnoldem Schwarzeneggerem w tamtym czasie. Wimmer obecnie pracuje nad scenariuszem do thrillera Sól, ale podobno będzie mógł pisać oba skrypty równolegle.
W nowym Total Recall pojawi się produkcja Neala Moritza (Original Films) i nadal będzie inspirowany powieścią autorstwa Filipa K. Dicka, choć zmiany w celu dostosowania go do czasów będą nieuniknione. Film wydany w latach dziewięćdziesiątych opowiadał o życiun prosty robotnik z Ziemi, w 2048 roku, któremu w mało przejrzystym towarzystwie o nazwie Recall przeszedł implant fikcyjnej pamięci.
Brak daty premiery lub rozpoczęcia produkcji, miejmy nadzieję, że taśma będzie trochę ciemniejsza niż ta w wykonaniu Schwarzenegger i Sharon Stone.
źródło: Kuria