Wywiad przeprowadzony przez magazyn branżowy, brytyjski zespół Kasabian krytykował obecny stan przemysłu muzycznego, a w środku ruchu niektórzy jego członkowie wskazywali bezpośrednio na byłą dziewczynę Disneya, którą uważają jedynie za „Maszyna do robienia pieniędzy”. Poza tym, że bronili się inni artyści, tacy jak sam Paul McCartney czy wschodząca Lorde Miley Cyrus W pewnym momencie była piosenkarka z fabryki Disneya nadal nie lubi swoich kolegów z branży muzycznej.
Kompozytor i gitarzysta Kasabian Serge Pizzorno powiedział brytyjskiej prasie: „Naprawdę nie wiem, co się dzieje na tym świecie. Wszystko to tylko zarabianie pieniędzy i nic innego się nie liczy. My (przemysł muzyczny) stworzyliśmy Miley Cyrus, to nasza wina. Jest po prostu pieprzoną mieszanką internetowego porno, pieprzonego hip-hopu i pieprzonego świata Disneya. Tak właściwie ona jest tylko pieprzonym koszmarem XXI wieku ». Pizzorno dodał również:„To nie ich wina, my (branża) ją stworzyliśmy. Sposób, w jaki idzie, to tam, gdzie idzie biznes, media społecznościowe i całe to gówno, wszystko to mnie przerasta ».
Miley Cyrus spotkała się z dużą krytyką ze strony rówieśników. Jedną z najczęściej omawianych była jego konfrontacja z piosenkarzem Sinead O'Connor, dyskusja, która trwała kilka dni w mediach społecznościowych, a która pojawiła się po tym, jak Cyrus ujawnił, że jego klip wideo do „Wrecking Ball” został zainspirowany „Nothing Compares 2 U”. „Wiadomość, którą wysyłasz ludziom, jest taka, że bycie prostytutką jest w porządku”, to niektóre z poglądów O'Connora na temat pracy Cyrusa.
Więcej informacji - Miley Cyrus: nowa prowokacja w teledysku „Adore You”