Meksykańska piosenkarka, Julia Venegas, musiał nauczyć się przyciągać uwagę córki Simony muzyką, więc jego następna produkcja płytowa będzie materiałem niemalże domowej roboty. Tłumacz Sól i cytryna używasz nowej metody tworzenia muzyki w zaciszu swojego domu. „Na ostatnim albumie 70 proc. zrobiłem to z domu, z jednym mikrofonem i ponownie zdecydowałem się na tę metodę, bez żadnej presji” – wyjaśnił podczas niedawnego wywiadu dla mediów w swoim kraju.
„Tym razem nie wszedłem do studia, zacząłem nagrywać sam. Zacząłem robić postępy w kompozycji i aranżacjach i nagle zdałem sobie sprawę, że wiele z tego, co robię jako amator, już zostało” – powiedział.
Odnośnie plotek, że będzie to część przygotowywanego przez niego albumu duetów Juan Gabriel Aby uczcić swoje 40. urodziny, Julieta Venegas skomentowała, że to nagranie nie mogło zostać wydane, ponieważ programy się nie pokrywały. „Prawda jest taka, że Alberto (prawdziwe imię Juana Gabriela) jest niesamowity. Jest kimś bardzo mądrym i kochającym. Słysząc, jak mówi, czujesz się z nim blisko, jest świetną inspiracją i nie mogę się doczekać, aby zrobić ten temat ”- wspomniał.
Chociaż nie mogła nagrać piosenki z piosenkarką, Julieta nagrała kilka scen w filmie Francisco Franco, Trzecia rozmowa. W tym filmie Meksykanka zadebiutowała jako aktorka, choć według niej nie próbuje ponownie. „Był żartobliwie i poważnie, ponieważ Franco jest moim najlepszym przyjacielem” – powiedział.
źródło: Grupa Millennium