Wokalista Poison Bret michaels zaczął się źle czuć po intensywnym koncercie w Teksasie i musiał być hospitalizowany pilnie.
Bret bardzo bolał żołądek i postanowił udać się do najbliższego szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego zapalenie wyrostka robaczkowego ciężki: Silny. Jego przedstawiciel powiedział, że „jest w porządku i rozpoczyna proces zdrowienia”.
W tej chwili ma anulowane ich prezentacje w tym miesiącu. «Michaels, który znany jest z pracy w ekstremalnych warunkach, czego większość wykonawców by nie zrobiła, niestety będzie musiał odwołać i przełożyć niektóre ze swoich kwietniowych występów.".
Przez | JE!