Wczoraj muzyk Charly Garcia, największy przedstawiciel rocka w Argentynie, skończył 56 lat. Jak to często bywa co roku, pod drzwiami jego mieszkania przywitała go grupa fanów.
Wdzięczny za gest fanów, García dał mały recital, ale zrobił to w The Roxy, w dzielnicy Colegiales.
Muzyk zagrał fragment hymnu Argentyny i odkorkował butelkę szampana; Ponadto wykonał inne piosenki ze swojego bogatego repertuaru. Niedawno García zaprezentował utwory ze swojego albumu „Kill gil”, ostatniego w jego karierze.