Jeden z najbardziej tabu tematów w naszym społeczeństwie, seks ze zwierzętami, trafia na amerykański duży ekran z „Zoo”, a dokumentalny przedstawia prawdziwą historię Kennetha Pinyana (nazwisko, które choć anonimowe w filmie już wyciekło), inżyniera, który zmarł po przedziurawieniu okrężnicy przez konia.
Film, którego temat nadal jest ryzykowny dla naszego społeczeństwa, zbiera dobre recenzje i duże wsparcie koneserów i krytyków filmowych, biorąc pod uwagę dobre podejście do tematu i już chwalą pracę reżysera Robinsona Devora za osiągnięcie historia tego rodzaju, poprzez wysokiej jakości dokument.
Zoo otwarte jutro w Estados Zjednoczony, choć wielu już go zna, ponieważ został nominowany do Wielkiej Nagrody Jury w ostatnim roku festiwal Kino Sundance.
Jego reżyser stwierdził, że jego celem w filmie było „wpłynąć na ludzi, a jednocześnie odzyskać reputację bohatera i jego towarzyszy, aby przestali być postrzegani jako potwór”.
Narracja opowieści skupia się na Pinyan i grupie przyjaciół, którzy po spotkaniu w Internecie spotykali się na farmie pod Seattle, by ćwiczyć zoofilię. Wszystko, co robili, zostało uchwycone na wideo.