Wywiad z Drew Barrymore

Drew-Barrymore-35

Wywiad przeprowadzony przez argentyńską gazetę Klaryn, z okazji swojego najnowszego filmu, komedii romantycznej On po prostu cię nie kocha Amerykańska aktorka obszernie opowiadała o swojej postaci, doświadczeniach filmowania z wielkimi postaciami, takimi jak Scarlett Johansson, Ben Affleck, Jennifer Aniston i Jennifer Connelly i jego uznanie dla miłości. I był czas, aby porozmawiać o swoim debiucie jako reżyserka filmowa.

Film narodził się z bestsellera napisanego przez scenarzystów Seks w wielkim mieście, Greg Behrendt i Liz Tucillo, że później producent Nancy juvoven zmienił go w scenariusz. Po zakończeniu Drew Barrymore przeczytał go i nie zawahał się zabrać go do kina.

Film jest Wyreżyserowany przez Kena Kwapisa, napisany przez Abby Kohn i Marca Silversteina, wyprodukowany przez Barrymore dla Warner Bros. Studios.

Część wywiadu, poniżej:

Czy trudno było zebrać obsadę celebrytów i skłonić ich do wyrażenia zgody na alfabetyczne zestawienie?
Zupełnie nie. Wszyscy od razu wpadli na ten pomysł, a powód jest bardzo prosty, każdy z nich może odnieść się do historii, które są opowiedziane w filmie. Myślę, że wszyscy śmialiśmy się czytając scenariusz i to samo stanie się z publicznością. Jeśli nie jesteśmy nimi, mamy przyjaciela, który wygląda jak on. Kto nie miał obsesji na punkcie niewłaściwej osoby? Ten, który nigdy nie zrobił tego, by rzucić pierwszym kamieniem.
Dlaczego nie przyjąłeś roli Gigi, o której twój partner zapewnia, że ​​idealnie pasuje?
Przyznaję, że w młodości popełniłem wiele błędów, ale teraz czuję, że jestem starszy. Jestem po trzydziestce, samotna, spokojna, przechodzę kolejny etap swojego życia, dlatego bardziej identyfikuję się z osobą taką jak Mary niż z nieświadomym poszukiwaniem szczęścia przez Gigi. Lubię szczere związki, nie wierzę już w bajki, jeśli mają mi wmówić, że mnie nie kochają, to wolę, żeby robili mi to prosto w twarz, patrząc mi w oczy, wiem, że to przetrwam.
Małżeństwo to temat, który graniczy z kilkoma postaciami w fabule „On cię po prostu nie kocha”. Jak się dogadujesz z tą instytucją?
Nie mogę powiedzieć, że nie piłem z tego kubka, choć krótko (śmiech), ale nie wiem, czy mam zamiar spróbować ponownie w przyszłości. Ale wiesz, nigdy nie musisz mówić nigdy.
Spędzasz godziny w Internecie jako twoja postać? Szukasz wirtualnego partnera?
Jestem ze starej szkoły. Muszę spojrzeć mężczyźnie w oczy, żeby wiedzieć, czy coś do mnie czuje, prawda jest taka, że ​​nie mogłem nawiązać relacji przez jakiś element technologiczny, jak to się dzieje z moją postacią w filmie. Wcześniej miałeś do czynienia z automatycznymi sekretarkami, teraz widzę, że każdy jest więźniem telefonów komórkowych, konsultując sms-y na ważnych spotkaniach. Jest bardzo szalony.
Jaka jest główna cecha, którą musi mieć mężczyzna, aby Cię zainteresować?
Dla mnie to podstawa, trzeba mieć poczucie humoru. Nie szukam chłopaka z plakatu. Chcę wiedzieć, czy lubisz przygodę, czy jesteś kreatywny.
Czy trudno ci wyreżyserować własny film?
Tak, ale jestem zafascynowany. Zacząłem w tym zawodzie, gdy byłem bardzo młody. Wszyscy pamiętają mnie z powodu mojej roli w filmie Stevena Spielberga ET. Miał tam siedem lat, ale w filmie pracował od dawna. Pierwszą rzeczą było rozpoczęcie produkcji, dopóki nie zostałem zachęcony do przejęcia wszystkich sterów. To opowieść o dziewczynie z Teksasu (Ellen Page), która chce opuścić konkursy piękności i dołączyć do zespołu profesjonalnych skaterów. Ale teraz jestem jeszcze bardziej podekscytowany filmem, który ukaże się w kwietniu na HBO, o życiu bardzo osobliwej kuzynki Jacqueline Kennedy, dziewczyny z wyższych sfer.
Zawsze wydajesz się być w dobrym nastroju. Jaki jest twój przepis?
Staram się mieć pozytywną filozofię życia. Wierzę, że jesteśmy polami energetycznymi i możemy wybrać, czy ta energia jest pozytywna czy negatywna. Wiem, że to brzmi jak hipis, a to dlatego, że jestem trochę hipisem. Ale bycie takim sprawia, że ​​jestem szczęśliwy i mam nadzieję, że jest to przekazywane ludziom wokół mnie. Lubię robić ten film, który wywoła śmiech. Myślę, że wracają do ciebie dobre wibracje, jak bumerang.

Aby przeczytać całą notatkę, Kliknij tutaj

źródło: Klaryn


Bądź pierwszym który skomentuje

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.