Jeśli jest aktor, który odpycha mnie samym widokiem na ekranie, to jest to amerykański komik Jack Black. Tak, nie wiem, czy to z powodu dubbingu, czy po prostu ten chłopak nie wzbudza sympatii.
Cóż, ten aktor ma już nowy film, w którym będzie absolutnym bohaterem, aby mógł uwolnić swoją histrionikę, podobno komiczną, ponieważ sprawiają, że jestem mniej zabawny niż danie Stevie Wonderowi niemego filmu.
W każdym razie film, o którym mowa, nosi tytuł "Podróże Guliwera" I, jak sama nazwa wskazuje, jest to komedia oparta na słynnej powieści Jonathana Swifta.
Do tego oczywiście ukaże się, także w 3D, o czym jego premiera została opóźniona o pół roku.
Premiera „Podróży Guliwera” z Jackiem Blackiem odbędzie się 22 grudnia, więc w tym dniu lub kilka tygodni później trafi do Hiszpanii.
W obsadzie tego filmu są również Emily Blunt i Jason Segel.