Krytyka „Korby, trucizna we krwi”, nonsens

korba

Jason Statham zostaje nowym hollywoodzkim bohaterem B-action lub antybohaterem z serialami takimi jak ten w Transponer y Korba, trucizna we krwi.

A jeśli chodzi o ten ostatni film, sprawię, że mała krytyka.

Korba, trucizna we krwi to film akcji z 2006 roku, w którym postać Jasona Stathama jest zabójcą, któremu wstrzyknięto śmiertelną truciznę, która go zabije, chyba że utrzyma adrenalinę w swoim ciele, aby jego serce nie zatrzymało się.

W ten sposób wjedzie samochodem do supermarketu rozmawiając przez komórkę, będzie walczył z 20 muskularnymi murzynami, weźmie kokę, jego dziewczyna będzie go ssać... podczas gdy są ścigani w samochodzie przez jakichś morderców i będzie nawet uprawiał seks ze swoją dziewczyną na targu przed wszystkimi, aby zwiększyć poziom adrenaliny. Tymczasem będzie miał czas na zemstę na wrogach i zaszczepienie się.

Chodźmy! Zbitka bzdur w mniej niż półtorej godziny filmu.

Najgorsze jest to, że film się opłacił i wkrótce ukaże się druga część Crank.


Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.