Krytyka filmu „Noc i dzień”. Los San Fermines w Sewilli i Olé.

La film «Noc i dzień», z udziałem Toma Cruise'a i Cameron Diaz, po raz kolejny stawia pod znakiem zapytania kulturę Amerykanów.

Dlaczego to mówię? Bo jeśli już zadzierali z filmem „Mission Impossible 2”, również z Tomem Cruisem, to co za zbieg okoliczności, gdzie zlokalizowali imprezy Fallas (które są z Walencji) w mieście Sewilla, a ponadto mieszają to z imprezą Wielkiego Tygodnia.

En "Noc i dzień" błędem jest umieszczenie festiwalu San Fermines w Sewilli, zamiast w oryginalnej Pampelunie.

Zachowując ten błąd geograficzny, film w pierwszej części bawi i trzyma w kinie, jednak najgorsze wynikają ze scen kręconych w Hiszpanii, z zamknięciem San Fermines w Sewilli.

Tom Cruise i Cameron Diaz wypełniają swoją misję, podczas gdy Jordi Mollá, występujący w filmie jako złoczyńca, ma więcej niż anegdotyczny charakter. Gdyby nie było tego w filmie, niczego byśmy nie przegapili.

W każdym razie, jeśli pójdziesz do kina, aby uciec, ten film może ci pomóc.

Kino News Wynik: 4,5.


Bądź pierwszym który skomentuje

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.