O niektórych premierach już pisałem w piątek, ale musiałem poinformować o koprodukcji niemiecko-francuskiej RAF: Frakcja Armii Czerwonej który był jednym z pięciu nominowanych do Oscara dla najlepszego filmu zagranicznego, który Japonia zdobyła za film „Odloty”.
RAF: Frakcja Armii Czerwonej przenosi nas do lat 1977., kiedy burżuazyjna i postępowa dziennikarka Ulrike Meinhof dołącza do grupy zbrojnej kierowanej przez Andreasa Baadera, schodząc w ten sposób do podziemia. Film śledzi dramatyczną i krwiożerczą trajektorię RAF (Frakcji Armii Czerwonej), od pierwszych ataków, poprzez uwięzienie w Stammheim, po dramatyczny epilog zbiorowego samobójstwa w XNUMX roku. Inspiracją do filmu jest książka Stefana Austa , były redaktor naczelny Der Spiegel.