Cóż, dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, odszedł Roy Scheider, aktor weteran, który na zawsze zostanie zapamiętany jako facet, który zabił Rekin w mitycznym filmie Steven Spielberg. 75-letni aktor zmarł w szpitalu University of Arkansas, gdzie leczył się na szpiczaka mnogiego, raka szpiku kostnego, na który cierpiał od dwóch lat.
Ale zaszufladkowanie całej kariery w jednej roli byłoby niesprawiedliwe, bez względu na to, jak bardzo byłaby ona mityczna. Scheider był nominowany do Oscara do dwóch razy, pierwszy jako drugorzędny w klasycznym filmie noir French Connection, a drugi za jego interpretację jako alter ego Bob Fosse en All That Jazz. Powiedziałem, kariera pełna imponujących ról, spoczywaj w pokoju.