Jeden z największych reżyserów klasycznych w Stanach Zjednoczonych, który kontynuuje swoją działalność, Clint Eastwood, właśnie odbyła się premiera jego najnowszego dzieła Gran Torino, w którym żegna się z przedstawieniem.
Po znacznie bardziej przereklamowanym Wymiana, z Angelina Jolie w roli głównej, Clint Eastwood wróć do kin z Gran Torino, film, który zamyka jego monumentalną karierę aktorską i przegląd, w historii i nie opuszczając jej, jego pracy z kinem.
Z godnym uwagi sukcesem kasowym w swoim ojczystym kraju, Gran Torino opowiada historię Walta Kowalskiego, emerytowany wdowiec, weteran wojny koreańskiej, który nosi w sobie wiele amerykańskich uprzedzeń rasowych. Filmowiec, aktor i producent opowiedzieli o swojej postaci i procesie filmowania: „Nie planowałem grać więcej ról, ale ten film miał rolę jak na mój wiek, a postać wydawała się stworzona dla mnie” potwierdzony.
Cichy i monotonny Życie Kowalskiego zostanie zakłócone, gdy młody Azjata spróbuje ukraść jego cenne Gran Torino z 72 roku, scena otwierająca konflikt fabularny. Stamtąd protagonista nawiąże relację z młodym mężczyzną, związanym z lokalnym gangiem, i krok po kroku odłoży na bok swoją ksenofobię. «Ma w filmie zdanie, w którym mówi: "Mam więcej wspólnego z tymi ludźmi niż z moimi rozpieszczonymi i rozpieszczonymi dziećmi” i to mówi wszystko., kłóci się Eastwood.
Jako ciekawostkę, muzyka Gran Torino był odpowiedzialny za swojego syna Kyle i Michael Stevens, a sam reżyser skomponował temat centralny, który wykonał Jamie Cullum.
Następną rzeczą, która pochodzi od wielkiego Clinta, jest Human Factor, biografia Nelson Mandelaz udziałem Morgan Freeman, z myślą o premierze na początku przyszłego roku.