Jeden z naszych najbardziej międzynarodowych graczy, Antonio Banderas, pokazał swoje niezadowolenie z Hollywood i traktowania aktorek. Aktor, który otrzymał tytuł honorowego na Festiwalu Filmowym w Los Angeles, znalazł dobry moment na rozpoczęcie swojej krytyki wielkiego przemysłu filmowego w przeprowadzonym przez nich wywiadzie.
„Może się to wydawać nieco szorstkie, ale Hollywood jest jak fabryka, która potrzebuje świeżego mięsa, a gdy aktorki osiągną 40 lub 50 lat, zostają zapomniane. Przeciwieństwo tego, co dzieje się w Europie, gdzie aktorki takie jak Simone Signoret są szanowane w miarę starzenia się i pracują aż do śmierci »
Antonio Banderas
Po wypowiedzeniu tych słów wyjaśnił też, że nie chciałby, aby jego córka weszła do świata kina, bo zapewnia, że kariera na tym świecie jest bardzo trudna i złożona.
Ponadto BanderasZaprzeczył również plotkom, jakoby aktor planował zamieszkać w Hiszpanii, jednak skomentował swoje życzenie, aby przenieść się w inne miejsce, z rodziną.