Aktor Andrew Garfield skomentował w wywiadzie, że jest zachwycony i „więcej niż zadowolony” z tym, że "The Amazing Spiderman 3" nigdy się nie spełnił. Chociaż krytyka jego występu była bardzo dobra zarówno ze strony ekspertów, jak i publiczności, Garfield wyznaje, że dzięki temu, że nie jest nadal Spidermanem, pracował nad projektami, których nie byłby w stanie zrobić, gdyby był Spider-Manem.
„Niesamowity Spiderman 2: The Power of Electro” był drugim i ostatnim filmem, w którym Andrew Garfield założył kombinezon do wspinaczki po ścianach. Dziękuję, że nie wyszło ten, który dopełni trylogię Przy innych projektach współpracował m.in. z Martinem Scorsese i Melem Gibsonem.
Szczerze mówiąc, nie mógłbym pracować z Melem Gibsonem i Martinem Scorsese, gdybym stworzył Spidermana 3. Czuję się bardzo szczęśliwy, że mogę iść do kina i zobaczyć, jak ktoś inny gra Spidermana, fantastycznego Toma Hollanda.
Twoje nowe projekty
Obecnie Andrew Garfield jest pochłonięty projektami, które go bardzo ekscytują. Z jednej strony „Hacksaw Ridge”, co oznaczać będzie powrót Mela Gibsona na duży ekran, z drugiej zaś będzie on pod dowództwem Martina Scorsese w „Ciszy”, co wydaje się być jeden z kandydatów do Oscara. W przyszłym roku wyda także „Oddychaj” i „Pod srebrnym jeziorem”, pierwsze wciąż oczekujące na zdjęcia.
Spiderman z Andrew Garfieldem
Aktor pożegnał się ze Spidermanem po drugiej odsłonie, wydanej w 2014 roku i to zebrał 700 milionów dolarów na całym świecie, o 50 mniej niż zebranych w 2012 roku z pierwszą częścią. Trzecia odsłona została odrzucona, ponieważ druga niewiele łączyła się z publicznością, a Marvel chciał postawić na młodszą wersję i pozostawić superbohatera w rękach Toma Hollanda.